Urzędnicy proponują podniesienie opłaty początkowej do dziewięciu złotych, taryfy pierwszej (dziennej) do czterech złotych za kilometr, a taryfy drugiej (nocnej i świątecznej) do sześciu złotych za kilometr. Według urzędników, projekt zyskał pozytywną opinie organizacji zrzeszających taksówkarzy.
"Podniesienie wartości górnej granicy cen nie powinno spowodować natychmiastowego stosowania cen maksymalnych. Wysokość pobieranych opłat będzie regulowana przez rynek usług taksówkowych" - przekonują urzędnicy. Projektem we wtorek zajmą się miejscy radni.
Dziś niektóre korporacje mają opłaty początkowe nawet poniżej pięciu złotych, a za pierwszy kilometr jazdy w ciągu dnia pobierają mniej niż dwa złote.