Radny Michał Grześ z PiS-u przypomina, że generał Błasik, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem w 2010 roku, był szefem bazy w Krzesinach, a ulica Silniki prowadzi właśnie do tej bazy.
- To postać w jakiś sposób zasłużona dla wojska, zginął na posterunku, myślę, że nazwanie jego imieniem tej skromnej ulicy nie będzie przestępstwem. Był postacią wybitną, bo był brany pod uwagę w dowództwie NATO – argumentuje. - Nie ma tu żadnego problemu, chyba, że ktoś ma problem mówiąc, że każdy, kto zginął w Smoleńsku, był zły - dodaje radny Grześ.
Przeciwni zmianie nazwy ulicy Silniki jest tamtejsza rada osiedla Głuszyna. Jej przewodniczący Henryk Kania, nazywa Andrzeja Błasika postacią kontrowersyjną. - Ja nie podważam jego zasług dla armii, natomiast podważam jego umiejętności związane ze współżyciem z mieszkańcami osiedla, jak również z radą osiedla Głuszyna – mówi. Henryk Kania dodaje, że rada osiedla wyraża głos mieszkańców Głuszyny, którzy są przeciwni zmianie nazwy ulicy Silniki przez upamiętnienie Andrzeja Błasika.
Według danych Komisji Historycznej Polskich Sił powietrznych Polish Fighter Pilots Achievments during the Second World War, osiągnięcia polskich pilotów myśliwskich w drugiej wojnie światowej; tak zwana Lista Bajana, zestrzelił 18 samolotów nieprzyjaciela, posiada dwa zestrzelenia zespołowe i 4 uszkodzone.
Za swe zasługi, pan Generał otrzymał dwukrotnie krzyż Orderu Virtuti Militari; złoty, 25 maja 1944 roku , Rozkazem Naczelnego Wodza, zostaje osobiście udekorowany przez gen. Sosnkowskiego, , 21 grudnia 1940 roku Krzyż srebrny Orderu Virtuti Militari. Czterokrotnie krzyżem Walecznych, Order Krzyża Grunwaldu III klasy, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Angielskie Distinguished Flying Cross, trzykrotnie, 21 grudnia 1942 roku, 5 lutego 1943 r , Distinguished Service Order ;Order za Wybitną Służbę 1942 rok.
Generał Skalski był pilotem pułku na Krzesinach gdzie uczył latać młodych adeptów.
Powrócił z Anglii w której mógł pozostać do Polski, do swej ojczyzny, gdzie był prześladowany a jednak tutaj pozostał bo to była jego miłość. A nie zaszczyty jak dla gen. Błasika który dla swego wybujałego ego stał się jednym z twórców tragedii smoleńskiej