Na zwłoki natrafili robotnicy pracujący przy ocieplaniu budynku. Ciało znajdowało się w przestrzeni pomiędzy stropem a dachem. Sekcja zwłok ma wykazać, czy była to śmierć z przyczyn naturalnych czy w wyniku działania osób trzecich.
- Wiele jednak wskazuje, że był to bezdomny, który właśnie tam urządził sobie miejsce noclegowe - mówi Anna Jaworska-Wojnicz. Śledczy ustalają okoliczności śmierci oraz jak długo ciało znajdowało się w tym miejscu.
- Za wcześnie, by mówić czy była to śmierć naturalna, czy przyczyniły się do niej osoby trzecie - to wszystko powinna wyjaśnić sekcja zwłok - dodała rzecznik kaliskiej policji.
Ciało znajdowało się kilka metrów od wejścia w przestrzeń pod stropem. Okoliczności śmierci mężczyzny zbada prokuratura.