Odpowiednie dokumenty zostały już przekazane firmie zarządzającej nieruchomością, która zapowiedziała rozpoczęcie robót 2 września.
Kierownik PINB dla Miasta Poznania, Paweł Łukaszewski przyznaje, że z pracami nie można zwlekać, ponieważ pozostałości po pogorzelisku mogą zawalić się w każdej chwili.
Nie możemy sobie pozwolić nawet na jeden dzień zwłoki, biorąc pod uwagę ewentualne, niekorzystne warunki atmosferyczne. Te zewnętrzne ściany nie mają przywiązania. Każdy mocniejszy podmuch wiatru, a nie mówiąc o dużych wichurach mogą zaszkodzić bezpieczeństwu sąsiednich budynków
- zauważa Paweł Łukaszewski.
Spalona kamienica musi zostać wyburzona w ciągu 30 dni. Po zakończeniu prac eksperci ocenią, czy mieszkańcy sąsiednich budynków mogą wrócić do swoich mieszkań. Na razie nieruchomości pozostaną wyłączone z użytkowania maksymalnie na dwa miesiące.
Wtedy zobaczymy jaka będzie skala zagrożenia. Jeżeli uszkodzenia będą dotyczyły tylko ścian szczytowych, to być może te fragmenty obiektów będą dłużej wyłączone z użytkowania, a pozostałe otworzymy szybciej
- tłumaczy kierownik inspoektoratu (PINB) dla Miasta Poznania.
Na czas wyburzania budynku przy ulica Kraszewskiego jej fragment będzie zamknięty dla pieszych i komunikacji publicznej.
W poniedziałek 2 września rozpocznie się rozbiórka spalonej kamienicy.
Wiadomo już, że wyburzeniem zajmie się poznańska firma Jaxa-Pol, która musi zakończyć prace w przeciągu 30 dni.
KAMIENICA PRZY KRASZEWSKIEGO W POZNANIU PO POŻARZE