Opowieści m.in. jego autorstwa można znaleźć w pracowni komiksu w bibliotece uniwersyteckiej w Poznaniu. Jest to największa czytelnia komiksów w Polsce. Jak podkreśla jej kierownik dr Michał Traczyk, dostępne tam pozycje znacząco różnią się od klasycznej literatury.
Nie oznacza to wcale, że skoro widać, co autor chciał nam pokazać, że wszystko od razu jest zrozumiałe i widoczne. Tutaj też potrzebna jest wyobraźnia czytelnika. To czytelnik dookreśla sobie te obrazki, łączy je ze sobą i tworzy w ten sposób opowieść
- zauważa dr Michał Traczyk.
W zbiorach akademickich są m.in. historie Artura Bartelsa uchodzące za pierwsze polskie komiksy z 1858 roku oraz pierwsze wydanie Koziołka Matołka. Łącznie w czytelni znajduje się ponad 28 tysięcy woluminów. Za sprawą fanów i sympatyków opowieści obrazkowych kolekcja wciąż się powiększa.
Każdy może przyjść i podarować nam komiksy. Nie oznacza to, że wszystkie trafią do naszych zbiorów, ponieważ kiedy dostajemy komiksy, które już posiadamy, te ofiarowane wykorzystujemy na przykład do tego, żeby pozyskać inne
- podkreśla kierownik uniwersyteckiej biblioteki.
Komiksy można do biblioteki przynieść, ale nie można ich wynieść. Na co dzień są one dostępne wyłącznie w czytelni przy ulicy Ratajczaka. Jak zapewnia kierownik, dzięki temu nie trzeba się obawiać, że tytuł, z którym chcielibyśmy się zapoznać, będzie niedostępny.