"Podczas rejestracji każdemu potencjalnemu dawcy pobierany jest wymaz z wewnętrznej ściany policzka. Potem wystarczy tylko czekać na telefon" - mówią studenci.
- Sama się zapisałam po tym, jak znieśli jeden z wymogów, jeżeli chodzi o wagę. Teraz już nie trzeba ważyć więcej niż 50 kg, więc bardzo się z tego ucieszyłam i zarejestrowałam się. - Tak naprawdę w ciągu całego życia to jest gdzieś jeden procent. Największa szansa na to jest gdzieś po pierwszych latach zarejestrowania się w bazie. Najczęściej pobierane są komórki macierzyste z krwi obwodowej. Na razie jesteśmy tylko w bazie i czekamy
- mówią studenci.
Podczas poprzednich akcji w całej Polsce do bazy potencjalnych dawców DKMS dołączyło prawie 134 tysiące studentów, w Wielkopolsce prawie 9 i pół tysiąca. Z tej liczby ponad tysiąc oddało już szpik.
Dla chorujących na nowotwory krwi przeszczep jest często jedyną szansą na powrót do zdrowia. Każdego roku w Polsce około 700 chorych jest kwalifikowanych do takiego zabiegu.