Pikietę pod tym sklepem zorganizowała młodzieżówka trzech partii PO, SLD i Twojego Ruchu. Młodzi ludzie zwrócili uwagę mieszkańcom, którzy nie wiedzieli, że w Gnieźnie nadal można kupić dopalacze. Psychoterapeutka Hanna Nowik z oddziału leczenia uzależnień w szpitalu Dziekanka w Gnieźnie mówi, że do szpitala na odtrucie trafiają już dzieci w wieku 14 lat, które zażywały dopalacze. Niestety takie produkty sprzedawane są nie tylko w sklepach. Rozprowadzane są także drogą pocztową, a z tym walczyć jest znacznie trudniej.
___
Mamy nadzieję, że partyjne młodzieżówki, które demonstrowały przed sklepem, przekażą swoje postulaty liderom swoich ugrupowań politycznych.