Musiał zrezygnować w ten weekend ze startu w dwóch turniejach - w Memoriale Alfreda Smoczyka w Lesznie i Łańcuchu Herbowym Miasta Ostrowa.
W spalonym budynku znajdował się warsztat młodego żużlowca. Ogień zniszczył m.in dwa jego motocykle, części, kevlary (żużlowe kombinezony) i inne akcesoria. Straty oszacowano na ponad 150 tysięcy złotych. Daniel Kaczmarek praktycznie stracił cały swój żużlowy sprzęt.
Pomoc zadeklarował już jego klubowy kolega - Emil Sajfutdinow. Wsparcie będzie też od innych zawodników. Bardzo szybko zareagowali także lokalni sponsorzy zawodnika. Kibice ze Stowarzyszenia Sympatyków klubu Unia Leszno przygotowali szale - cegiełki. Dochód z ich sprzedaży kibice przekażą młodemu żużlowcowi.