W wielu miejscach drogi tarasowały powalone drzewa. Strażacy przyjęli ponad 180 zgłoszeń.
Staramy się segregować zgłoszenia przede wszystkim na takie, gdzie istnieje zagrożenie życia lub zdrowia. Informacje o zdarzeniach napływają cały czas. Najwięcej dotyczy połamanych konarów. Jest kilka uszkodzonych dachów i samochodów. Najważniejsza informacja jest taka, że żadna osoba nie została poszkodowana
- mówi mł. bryg. Paweł Kamiński, p.o. Komendanta Powiatowego PSP w Pile.
Dużo połamanych drzew zalega w Parku Miejskim. W związku z tym władze miasta podjęły decyzję o jego zamknięciu oraz radzą, aby nie wchodzić na teren Parku na Wyspie. W poniedziałek od rana służby miejskie będą sukcesywnie oczyszczać miasto z pozostałości po nawałnicy.
Będziemy potrzebować na to około dwóch tygodni
– poinformowała w mediach społecznościowych prezydent Piły Beata Dudzińska.
Główne ulice Piły są przejezdne – informują strażacy.