Spółka dostała 94 mln złotych w formie bezzwrotnej dotacji i nisko oprocentowanego kredytu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Trzy firmy zgłosiły się do przetargu na budowę instalacji. Najtańsza oferta jest o 28 mln złotych wyższa od przyznanego dofinansowania. Nie stać nas na dołożenie brakującej kwoty - mówi prezes przedsiębiorstwa Bartosz Rzeźniczak.
Jest to suma przekraczająca możliwości spółki, ale musimy ją pozyskać. Planujemy złożenie wniosku do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o zwiększenie kwoty dofinansowania. Jeżeli Fundusz negatywnie zaopiniuje nasz wniosek, to będziemy myśleć o innych formach wsparcia. Zwrócimy się do właściciela, czyli miasta Leszna, o ewentualne dokapitalizowanie spółki. Myślimy też o kredycie komercyjnym.
Dzięki budowie instalacji na biomasę przedsiębiorstwo zmniejszy emisję dwutlenku węgla o ponad połowę. To oznacza, że spółka zaoszczędzi na kupnie uprawnień do emisji tego gazu. Z jej wyliczeń wynika, że może to być nawet 8 mln złotych w skali roku.