Za metr kwadratowy lokalu mieszkańcy zapłacą o 3,60 zł więcej. Oznacza to, że od grudnia tylko czynsz, bez ogrzewania w 50-metrowym mieszkaniu wzrośnie o 180 złotych miesięcznie.
"Ta podwyżka to konieczność" - tłumaczy zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu Piotr Boratyński.
Nie było podwyżek od trzech lat. Koszty wszystkim wzrosły, także i nam - koszty pracownicze, koszty utrzymania, koszty zarządu. Prezydent jest zobowiązany regulować czynsz według dwóch czynników: metr odtworzeniowy, który ustala wojewoda. Rada Miasta uchwaliła, że nie może być mniejszy niż 2,1 wartości odtworzeniowej mieszkania
- wyjaśnia Boratyński.
Podwyżkę czynszu ustala prezydent, a nie rada miasta. Za metr kwadratowy mieszkania, w którym nie ma toalety, ciepłej wody i centralnego ogrzewania, a lokal jest po za centrum miasta mieszkaniec zapłaci 6,50 zł.