"Musimy zawiadomić związki zawodowe, czy jest pod ochroną, ale tak, będzie zwolniona" - mówi w rozmowie z Radiem Poznań Jędrzej Solarski.
Nie możemy sobie dalej pozwolić, żeby trwało to dalej, że jest zawieszona i nie będzie nowego dyrektora. Jeszcze dziś, jutro chcemy panią dyrektor zwolnić i powołać osobę z zewnątrz na pełniącą obowiązki
- mówi Jędrzej Solarski.
Na czele ogrodu ma stanąć osoba związana z urzędem. Zastępca prezydenta jeszcze w tym tygodniu planuje spotkanie z załogą ogrodu.
Poznański ogród zoologiczny podlega miastu. Wiceprezydent Jędrzej Solarski nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie, choć to on nadzoruje ogród.
To Urząd Miasta zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. To nie jest tak, że dzisiaj dowiadujemy się, że coś jest nie tak. Żadna sprawa nie była zamiatana pod dywan. Wszystkie zawiadomienia czy skargi, które przychodziły w trakcie postępowania prokuratorskiego były przekazywane do prokuratury. Nie ma mowy, że zamiataliśmy pod dywan. My wszczęliśmy tę sprawę
- mówi wiceprezydent.
Wiceprezydent Poznania mówi, że nie był zaskoczony zatrzymaniem dyrektor.
Brałem to pod uwagę. Jakbym nie miał tej niepewności, to bym nie zgłaszał kogoś do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa
- dodaje Solarski.