Relacja z pierwszego dnia - KLIKNIJ
Każde wydarzenie odbywa się w miejscach określonych tematycznie. Panel o Sztucznej Inteligencji odbył się w Forum Cyberbezpieczeństwa, tuż przed hotelem goszczącym Forum. Uczestnicy dyskusji zgodnie przyznali, że potrzebne są regulacje dotyczące działania Sztucznej Inteligencji, ale jednocześnie odrzucili popkulturową teorię o zagrożeniu płynącym z chęci dominacji systemu nad człowiekiem.
Sztuczna Inteligencja działa w granicach, jakie jej wytyczymy i bazuje na bazach danych – to tu jest zagrożenie płynące z działalności systemu – ktoś może wprowadzić błędne dane
- stwierdziła prof. Joanna Jaworek Korjakowska z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Profesor Jerzy Surma ze Szkoły Głównej Handlowej podał konkretny przykład – niedawno jeden z komitetów wyborczych wygenerował za pomocą sztucznej inteligencji wypowiedź konkurencyjnego polityka, aby go w ten sposób skompromitować. Dlatego uczestnicy dyskusji podkreślają, że na poziomie administracji potrzebne są odpowiednie regulacje, które pomału już są wprowadzane, a na poziomie każdego użytkownika – zdrowy rozsądek i krytyczne podejście do przekazywanych nam drogą cyfrową danych.
Wśród tematów XXXII Forum Ekonomicznego pojawiła się kwestia decyzyjności w Unii Europejskiej. Panel poświęcony zniesieniu prawa veta poprowadził wielkopolski europoseł prof. Zdzisław Krasnodębski, a wzięli w nim udział politycy z Niemiec oraz prof. Magdalena Bainczyk z Instytutu Zachodniego w Poznaniu.
Temat wywołał dyskusję pomiędzy panelistami. Chodzi bowiem o zniesienie prawa państw członkowskich do blokowania za pomocą weta nieprzychylnych wobec państw decyzji unijnych. Zdaniem Markusa Meckela z Fundacji Współpracy Polsko Niemieckiej, to naturalny model rozwoju europejskiej decyzyjności i chodzi o poprawienie skuteczności. Z tą wizją nie zgodził się prof. Krasnodębski, a prof. Magdalena Baińczyk zwróciła uwagę na to, że np. region państw Karpackich nie ma obecnie większości do blokowania niekorzystnych dla siebie decyzji.
Ponadto Prof. Krasnodębski w odpowiedzi na stanowisko Markusa Meckela odparł, że takie podejście ma sens, jeśli traktujemy się serio i zapytał retorycznie czy Niemcy i Francja traktowały poważnie głos Polski w sprawie polityki wobec Rosji.
Co ciekawe Christof Schiltz z Die Welt przyznał, że polityka Niemiec Angeli Merkel była polityką opartą na przekonaniu o własnej racji i rozumie, że to powodowało u nas wściekłość.
Na jednym z wieczornych paneli poruszona została kwestia odbudowy Ukrainy.
Paneliści byli zgodni co do tego, że inwestorzy są zainteresowani odbudową Ukrainy, bowiem jest to wielka szansa na realizację dużych projektów odbudowy kraju po wojnie.
Jednak Robin Barnett, konsultant strategiczny i były Ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce studził ten zapał wskazując na to, że odbudowa kraju po wojnie to także ryzyko, które inwestorzy będą musieli ocenić i ponieść.
Byłem zaangażowany w odbudowę Bośni po wojnie – to nie jest takie proste
- ostrzegał.
Wszyscy paneliści byli jednak zgodni co do tego, że Ukraina musi zbudować konkretną strategię, w ramach której wytyczy priorytety, będące drogowskazami dla zagranicznych inwestorów.
Barnett doradził także, aby powstały na Ukrainie organizacje, które będą korzystać z doświadczeń i pomysłów ukraińskiej diaspory.