Chcą, żeby szkoła została przekształcona w liceum z klasami dwujęzycznymi. Miasto chce połączyć gimnazjum z podstawówką.
- Czujemy się lekceważeni - mówi jeden z ojców Robert Ciesielski. - Chcielibyśmy, żeby kadra naszego gimnazjum w całości miała możliwość przejścia do liceum z dwujęzycznymi oddziałami. To ona spowodowała, że gimnazjum jest bardzo wysoko w rankingach. Nie można marnować takiego potencjału.
Wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski nie jest zwolennikiem stworzenia w mieście nowego liceum: "Mamy już dzisiaj istniejących placówek licealnych za dużo. W perspektywie czeka nas ich wygaszanie. Tworzenie nowego liceum jest nieracjonalne".
W dokumentach urzędnicy zaproponowali połączenie gimnazjum z Junikowa z podstawówką, która mieści się w tym samym budynku co gimnazjum. Wiceprezydent Poznania mówi jednak o jeszcze innej propozycji i wskazuje na możliwość stworzenia klas dwujęzycznych w liceum na Winiarach.
Rodzice mówią, że ta propozycja ich nie satysfakcjonuje. Jak zapowiadają "głośno i dobitnie" zamierzają to pokazać na jutrzejszej sesji.
Decyzję w sprawie nowej siatki szkół muszą podjąć miejscy radni. Mają na to czas do końca marca. Tego punktu nie ma na razie w porządku obrad najbliższej sesji.