Na liście było około 200 adresów mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego. Zarzuty złamania przepisów RODO usłyszał pracownik firmy komunalnej z Gniezna Przemysław S. - mówi rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Nie będąc uprawnionym do przetwarzania danych za pośrednictwem komunikatora internetowego Messenger, upublicznił listę adresów osób przebywających na kwarantannie w związku z zagrożeniem epidemiologicznym na terenie powiatu gnieźnieńskiego. Jest to przestępstwo z ustawy o ochronie danych osobowych. Podejrzany przyznał się do popełnionego przestępstwa i odmówił składania wyjaśnień.
Za popełnione przestępstwo sprawcy grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła policja po zgłoszeniu z gnieźnieńskiego sanepidu. Po tym, jak rok temu fakt wycieku listy stał się jawny, dyrektor Sanepidu Anna Stejakowska mówiła, że osoby pozostające na kwarantannie nie mogą być w żaden sposób stygmatyzowane lub dyskryminowane.