- Do prokuratury wpłynęło odniesienie komisji zakładowej NSZZ Solidarność GPK, że jeden z pracowników pobierał opłaty za wodę i ścieki i pieniędzy tych nie przekazywał dalej, do kasy przedsiębiorstwa - mówi prokurator.
W tej chwili chodzi już o 50 tysięcy złotych. Andrzej Cichos, prezes Grodziskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego zapewnia, że osoby, które mają potwierdzenie zapłaty, nie muszą się obawiać konieczności powtórnego zapłacenia rachunku.