Wczoraj mówiliśmy o człowieku, który nago biegał po drodze S11 między Kórnikiem a Poznaniem. Zanim został zatrzymany uszkodził sześć samochodów, w tym jeden znacznie. Odpowie za to przed sądem. Obecnie jest na obserwacji w szpitalu. Dziś dowiedzieliśmy się, że policjanci mieli problem z gołym człowiekiem także na Naramowicach w Poznaniu. Również on wyszedł z domu - mówiąc oględnie - niekompletnie ubrany. Został zatrzymany przez policję.
Tymczasem z antypodów napływają informacje o pościgu policjantów za kompletnie nagim człowiekiem w Boundaberg we wschodniej Australii. Mężczyzna chodził po ulicach, a na widok policji rzucił się do ucieczki. O ile przypadki poznańskie mogą mieć związek z upałem i alkoholem, o tyle australijski trudno wytłumaczyć gorącem. Termometry w Bundaberg o tej porze roku pokazują około 20 stopni. Będziemy przyglądać się tej sprawie.
WYBORÓW CZAS!!!!!!!!