Ponad 90 procent respondentów z powodu rosnących cen energii zaczęło oszczędzać. Większość osób decydowała się na metody, które nie wymagały dodatkowych nakładów finansowych. Jak wyjaśnia prof. Ryszard Necel z Wydziału Socjologii UAM, było to między innymi o przykręcanie grzejników.
Ostatniej zimy aż 64 procent Polaków obniżyło temperatury w niektórych pomieszczaniach w swoich domach. Średni spadek temperatury, bo o to też pytaliśmy, wyniósł 2,9 stopnia Celsjusza w porównaniu z poprzednią zimą. Co ciekawe najczęściej temperaturę obniżały kobiety i kobiety w ogóle częściej podejmowały takie działania, o których mówiliśmy, takie drobne jak skarpety, koce, skręcanie kaloryfera
- mówi prof. Necel.
Polacy zmienili także swoje przyzwyczajenia co do higieny. Jedna trzecia badanych rzadziej lub krócej brała prysznice. 29 procent osób ograniczyło kąpiele w wannie. Naukowcy podejrzewają, że te dane mogą być jednak zaniżone, ponieważ nie wszyscy chcą się przyznać do rzadszego mycia.
Prawie połowa Polaków szukała oszczędności na prądzie i rzadziej zapalała światło w ciągu dnia. 37 procent zdecydowała się używać tylko części wykorzystywanych wcześniej lamp.