Sprawa jego śmierci nie została w pełni wyjaśniona do dziś, a winni nie zostali osądzeni. Gdyby żył, miałby dziś 50 lat. O przyczynach jego zabójstwa, interesach, które naruszał swoim dziennikarskim śledztwem, a także dlaczego do dziś winni nie zostali osądzeni - opowiadał Krzysztof M. Kaźmierczak, dziennikarz, kolega Ziętary, który od wielu lat bada i nagłaśnia jego sprawę.
W sobotę o godz. 11.00, na ulicy Kolejowej, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca Jarosława Ziętarę, odbędzie się spotkanie wspomnieniowe.
A ta HGW to tam u was w Polin jeszcze żyje? 5- tka