Przemysław Alexandrowicz z PiS dopytywał o pomoc dla osób uzależnionych od hazardu.
Powinniśmy czuć się moralnie zobowiązani do pomocy tym, którzy są od hazardu uzależnieni, podobnie jak wydając zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych, jednocześnie dbamy o to, żeby miejskie programy przeciwdziałania alkoholizmowi były zasilane w fundusze, bo jakoś jedno z drugim się wiąże
- mówił Alexandrowicz.
Przewodniczący rady Grzegorz Ganowicz z Platformy Obywatelskiej zaapelował o niełączenie obu spraw.
Podjęcie ośmiu uchwał, które przed nami leżą, wynika z przepisów prawa, które określają, co mamy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji. Powinniśmy zebrać opinie określonych instytucji, opinię rady osiedla, bo to jest gospodarz tego miejsca i na podstawie tych głosów uznać, czy wyrażamy opinię pozytywną bądź nie o lokalizacji kasyna w danym miejscu
- mówił Ganowicz.
Policja i osiedlowi radni nie mieli zastrzeżeń do działalności kasyn przy ulicy Wyspiańskiego i placu Andersa. Dlatego większość radnych zagłosowała za pozytywną opinią dla czterech spółek prowadzących osiem punktów w tych miejscach.