Dłuższe korzystanie z południowej nitki estakady jest możliwe, bo była ona w lepszym stanie, niż zamknięta w lutym nitka północna. Jednak ostatecznym warunkiem, który musi spełnić Zarząd Dróg Miejskich jest przedstawienie inżynieryjnych wyliczeń dotyczących liczby podpór i ich dokładnego rozmieszczenia. Teraz pod czynną nitką jest ich 60, ale ustawiono je przypadkowo, a do tego ich konstrukcja też nie jest zdaniem wojewódzkiego inspektora Jerzego Witczaka wyspecjalizowana. Kierowcy wstrzymują więc oddech i czekają na opinię.
Zdaniem inspektora przedłużenie pozwolenia na użytkowanie południowej nitki, nie powinno opóźnić prac przy rozbiórce i budowie nowej estakady. Ich początek zaplanowano na czerwiec tego roku.