Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że sprawca został ustalony. Na razie jednak służby nie chcą podawać szczegółów sprawy.
Od wczoraj strażacy wypompowali 2,5 tysiąca litrów nieznanej substancji - mówi nam dowódca akcji Robert Radziszewski.
Wczoraj próbki zostały pobrane do badań przez Wody Polskie oraz Ochronę Środowiska i po wykonaniu badań będzie można coś więcej powiedzieć, co to za substancja. Wczoraj było pierwsze zgłoszenie około godziny 19. Na miejscu była grupa chemiczna z Ostrowa Wielkopolskiego.
- relacjonuje Radziszewski.
O zdarzeniu został powiadomiony Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.