Ojciec, który przyprowadził dziewczynkę tłumaczył się, że to nieszczęśliwy wypadek. Lekarz był jednak innego zdania - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Lekarz stwierdził, że ten uraz wskazuje na działanie osób trzecich. Zawiadomił policję. Prokuratura zatrzymała rodziców dziecka. Po przesłuchaniu świadków i zebraniu innych dowodów. Matce przedstawiono zarzut znęcania się nad dzieckiem. Ojcu przedstawiono zarzut znęcania się, a także spowodowania tego urazu i narażenia na utratę życia lub zdrowia 6-miesięcznej córki.
Sprawa jest bulwersująca i wiele osób wciąż zadaje sobie pytanie jak to możliwe, że i tym razem w porę nie zareagował lokalny MOPS. Przypomnijmy, zaledwie dwa tygodnie temu w Chodzieży doszło do podobnej sytuacji, wtedy niestety 2-letni chłopiec został zabity przez swoją matkę.
Dyrektor MOPS w Chodzieży Arleta Galla, twierdzi jednak, że rodzina 6-miesięcznej dziewczynki była pod ich stałą opieką. Mieli asystenta rodziny, nic nie wskazywało, że mogą się znęcać nad swoimi dziećmi.
W toku śledztwa wyszło, że rodzice znęcali się też nad innymi swoimi dziećmi, łącznie z 6-miesięczną dziewczynką mają ich czwórkę. Ojciec przebywa aktualnie w areszcie. Wobec matki zastosowano policyjny dozór, zakazano jej też kontaktu z dziećmi. Te trafiły do rodziny zastępczej. Rodzicom grozi nawet 8 lat więzienia.