"Nie widzieliśmy przepełnienia" - powiedział nam Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Zgodnie z rozporządzeniem w pojazdach może być zajęta co najwyżej połowa miejsc siedzących.
Dziś policyjne radiowozy zostały wysłane na węzły komunikacyjne i dworce. Policjanci nie musieli wystawiać mandatów. Funkcjonariusze stwierdzili, że transport publiczny działa prawidłowo.
Wiadomo, że rano na trasy MPK wysłało dodatkowo 24 autobusy oraz 21 tramwajów. Na liniach podmiejskich w ramach jednego kursu jechały dwa pojazdy, aby w ten sposób uniknąć zatłoczenia.
Za przepełnienie autobusów lub tramwajów odpowiedzialność ponoszą prowadzący pojazdy. Podobnie ograniczenia dotyczą także pociągów.