"Najprawdopodobniej podczas pracy maszyny rozdrabniającej doszło do zapalenia się odpadów” – mówi rzecznik prasowy kościańskich strażaków, Dawid Kryś.
Doszło do zapalenia się materiałów, które po rozdrobnieniu, paląc się, wyleciały z maszyny. Ogniem zajęła się hałda tych rozdrobnionych elementów. Pierwsze czynności gaśnicze podjęli od razu pracownicy zakładu. Standardowo działania strażaków polegały na rozebraniu hałdy, przewiezieniu jej w inne miejsce i polaniu wodą
- wyjaśnia Dawid Kryś.
Pożar w Przysiece gasiło przez blisko 4 godziny siedem zastępów straży pożarnej.
O pożarach w zakładzie recyklingu w Przysiece Polskiej rozmawialiśmy w naszym programie interwencyjnym „W punkt”: