- W pewnym momencie 15-latek wpadł na pomysł, aby odpalić małą petardę. Niestety nie zdążył jej odrzucić i wybuchła mu ona w dłoni. Spowodowało to rany szarpane tejże ręki i chłopiec trafił do szpitala w Gostyniu. Okazało się, że w organizmie miał prawie dwa promile alkoholu. Na kanwie tej sprawy przypominamy, że petardy to nie są zabawki dla dzieci, tylko materiały wybuchowe, których używać mogą jedynie trzeźwe osoby dorosłe - relacjonuje Ewa Kasińska z komendy powiatowej policji w Śremie.
Policja uczula rodziców i opiekunów, aby zapobiegali używaniu przez dzieci materiałów pirotechnicznych.