Świecą się całą dobę. Roczny koszt ich działania, to ok. 200 tys. złotych
35 poznańskich przejść podziemnych świeci się całą dobę. Roczny koszt ich działania, za wyjątkiem Ronda Kaponiera, to około 200 tys. złotych.

Przykłady: w sierpniu głośna akcja w poznańskich tramwajach, gdzie pojawiały się reklamy promujące tzw. "fisting". Dostęp do tych treści mieli wszyscy, którzy korzystali z komunikacji miejskiej w tym małoletni i dzieci. Kolejna kwestia - na początku października "Rozkosz Festiwal" zorganizowany między innymi przez Miasto i Estradę Poznańską, instytucję miejską. Na tym festiwalu mogliśmy się dowiedzieć, jaka jest pozytywna wartość, a wręcz zachęcano do oglądania filmów pornograficznych, wskazywano na pozytywne wartości zabawek erotycznych
- mówi Piotr Wawrzyniak.
"Czy ta sytuacja nie prowadzi do deprawacji małoletnich i nie przyczynia się do tego, o czym się ostatnio głośno mówi, że wzrasta liczba zakażonych wirusem HIV w Polsce?" - pytał Piotr Wawrzyniak.
Działacze Konfederacji podkreślali, że w miejsce działającej od lat przy Zamku Cesarskim restauracji Meskaliny, swoją siedzibę otworzy tęczowe stowarzyszenie Stonewall.
Oni są finansowani przez miasto pod przykrywką działalności kulturalnej. Mają prawo działać, ale niech finansują się sami, a nie z podatków mieszkańców
- mówił Jacek Olszewski.
35 poznańskich przejść podziemnych świeci się całą dobę. Roczny koszt ich działania, za wyjątkiem Ronda Kaponiera, to około 200 tys. złotych.
Pielęgniarki i pracownicy szpitala powiatowego w Gnieźnie pikietowali przed swoją placówką. Domagali się od dyrekcji rezygnacji z planów oszczędnościowych w tym zabierania im premii i zmuszania do zmiany formy zatrudnienia (z etatów na własną działalność gospodarczą).
Roman Wawrzyniak zaprasza na "Wielkopolskie popołudnie". Początek audycji o godzinie 16:35.