Przewodniczący spółdzielczej Rady Osiedla Batorego Jacek Walczak tłumaczy to skargą 40 mieszkańców.
Skarżył się też starszy pan, który jest niepełnosprawny, że trudno egzystować w godzinach wieczornych, jest taki hałas, że nawet przy zamkniętych oknach trudno usłyszeć telewizor w mieszkaniu i dlatego postanowiliśmy ten plac zabaw obserwować i faktycznie on cieszy się dużą popularnością, ponieważ jest atrakcyjny, i postanowiliśmy znaleźć rozwiązanie kompromisowe
- mówi Jacek Walczak.
Plac zabaw jest teraz otwarty w godzinach od 10 do 20. Decyzja administracji spotkała się z krytyką internautów i mieszkańców. Pismo z prośbą o wyjaśnienia przesłała też niezależna od spółdzielni Rada Osiedla Piątkowo.
Spółdzielczy radni mają jeszcze raz zająć się sprawą podczas posiedzenia w poniedziałek 24 lipca. Niezadowolonych odsyłają na pobliski plac w odległości 150 metrów. Jak tłumaczy Jacek Walczak, problemu nie byłoby, gdyby plac nie był tak popularny i nie korzystały z niego osoby spoza osiedla.