Porobiłam azyle. Azyle są w kilku miejscach w Koninie. Koty tam sobie rezydują, mają budy, mają swoje miejsce do wypoczynku, spania. Przynajmniej nie są rozjeżdżane na ulicach przez samochody
- mówi Elżbieta Socha, koordynatorka zadania z ramienia Akcji Konin.
Azylami dla kotów opiekują się karmicielki – karmią je, sprzątają i w razie potrzeby zawożą do weterynarza. Elżbieta Socha zwraca uwagę, że w mieście istnieje problem bezdomności zwierząt.
Problemem są ludzie, którzy nie sterylizują, nie kastrują, wyrzucają kotki ciężarne, które potem już są zmuszone urodzić na ulicy i z tego względu stają się kotami bezdomnymi
- mówi Elżbieta Socha.
Stowarzyszenie Akcja Konin jest otwarte na współpracę z nowymi wolontariuszam.