Firma na początku czerwca wysłała do Mongolii kontener konserw mięsnych. Pociągiem towar dotarłby do odbiorcy w ciągu niecałych 20 dni. Jednak po wprowadzeniu przez Białoruś zakazu tranzytu polskich produktów mięsnych przez ten kraj. Firma z Leszna towar do Mongolii wysłała drogą morską przez Chiny.
- Kontener nadal płynie - ubolewa prezes spółki "Rewis" Rufin Sokołowski. - Na pewno klient skreśli nas z listy dostawców, bo rosną koszty transportu i są duże opóźnienia - mówi. Rufin Sokołowski boi się, że odbudowanie zaufania kontrahenta z Mongolii w obecnej sytuacji politycznej będzie niemożliwe.