Treść maila, wymierzona w polskiego papieża oraz załączone zdjęcia, świadczą o tym, że kartkę zawiesił najprawdopodobniej człowiek, który napisał wiadomość. Z tym aktem na pewno nie mają nic wspólnego organizatorzy niedawnej akcji wieszania dziecięcych butów na płocie kurii na znak solidarności z ofiarami księży-pedofilów. Maria Bąk-Ziółkowska uważa jednak, że napis „kryłem pedofilów” oddaje prawdę.
- Co możemy powiedzieć o osobie, która stoi najwyżej w tej hierarchii [kościelnej - red.] i pomimo wielu sygnałów od ofiar, ale nawet od księży, nic z tym nie robi? To nie wypływa na wierzch, nie jest to ucinane i są kolejne ofiary – mówi Bąk-Ziółkowska.
Człowiek podpisany pod mailem nie odpowiada na próby kontaktu. Maila opatrzył dopiskiem "wierzący-niepraktykujący". Policja na razie nic nie wie o sprawie.
Zawodowi katolicy tego forum od lat piszą i uświadamiają różnych
ateistycznych parchów, że katolik do "świętych" nie modli się!!!
On wznosi modły do Boga ZA pośrednictwem różnych wyświęconych.
Wniosek z tego wynika taki, iż katolicki bóg jest niekumaty
i różni "święci" muszą MU podpowiadać, komu ma ON pomóc.
Jeśli jest więc niekumaty, to tych propedofilskich działań JP II nie zauważył
i modłów ZA POŚREDNICTWEM JP II najpewniej wysłucha.