Poznaniacy trenowali dzisiaj na stadionie, na którym jutro zagrają.
Z powody choroby do Gruzji nie poleciał Afonso Sousa, natomiast kontuzjowani są Radosław Murawski, Adriel Ba Lua, Antonio Milic i Bartosz Salamon. W Batumi nie ma też Daniego Ramireza, który szykuje się do odejścia z Lecha. Jest za to nowy obrońca Filip Dagerstal, ale tylko po to, żeby trenować z zespołem, bowiem nie jest jeszcze zgłoszony do rozgrywek.
Trener John van den Brom zaznaczył, że mimo sporej zaliczki z pierwszego meczu jego zespół potrzebuje zwycięstw.
Takie zwycięstwo jak tydzień temu jest ważne dla wszystkich - dla piłkarzy, dla kibiców i oczywiście dla trenera, ale to była tylko jedna wygrana. Teraz w każdym kolejnym spotkaniu musimy udowodnić swoją wartość, zaliczać kolejne zwycięstwa, bo tylko w ten sposób możemy pokazać, że jesteśmy dobrym zespołem i odzyskiwać pewność siebie.
Początek meczu Lecha z Dinamem w Batumi jutro o 19.00. Relacja na żywo na naszej antenie.