W lasach pojawiły się dodatkowe patrole, strażników leśnych zobaczymy też w pobliżu nekropolii. Chodzi głównie o przeciwdziałanie kradzieży gałęzi jodły i świerku, czyli tzw. stroiszu, wykorzystywanego do ozdabiania grobów.
Kradzieże nasilają się szczególnie przed dniem Wszystkich Świętych – wyjaśnia Józef Górzny ze straży leśnej w Nadleśnictwie Zdrojowa Góra.
Ludzie nielegalnie łamią i zabierają gałązki. Ten proceder się rozszerza, bo bardzo głośno jest już też w kraju o pozyskiwaniu mchu, który jest wykorzystywany do tworzenia stroików na dzień Wszystkich Świętych. Dlatego w tym okresie prowadzimy wspólne patrole z policją, strażą łowiecką i w przypadku Piły również ze strażą miejską. Patrolujemy tereny leśne, w których występuje np. świerk. Wiem, że będą kontrolowani też sprzedawcy, działający przy cmentarzach. Będziemy również prowadzić takie kontrole. Czy ma wszystkie dokumenty potwierdzające źródło pochodzenia stroiszu
- zaznacza Górzny.
Dodajmy, że złodzieje ogołacają z gałęzi głównie młode drzewka, z których wiele obumiera. Za nielegalną wycinkę stroiszu lub handel nim grozi mandat w wysokości 500 zł, lub grzywna - 5 tys. zł. Akcja w Pile i regionie potrwa do 3 listopada.