Małgorzata Kidawa-Błońska przekonywała, że bardzo lubi i ceni Poznań za gospodarność oraz specyficzną kuchnię. Była Marszałek Sejmu twierdzi, że nie uważa swojego konkurenta za kandydata Grzegorza Schetyny, ale przyznaje, że pretendentów w prawyborach różni światopogląd.
Różnice są, bo każdy z nas jest inny, każdy ma inny życiorys, inny pomysł na prezydenturę, inny pomysł na prowadzenie kampani, ale to chyba siła, że różnimy się i potrafimy w czysty, czytelny sposób prowadzić tę kampanię.
Tymczasem prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak spotkał się z działaczami Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu, gdzie również zabiegał o poparcie swojej kandydatury. Według Małgorzaty Kidawy-Błońskiej najważniejsze jest doprowadzenie do zmiany w Pałacu Prezydenckim.
Żeby wygrać wybory, trzeba przede wszystkim przekonać Polaków. Chcę wygrać te wybory.
Krzysztof Polasik