Panie na co dzień pracują, zajmują się dziećmi, domem i… do tego postanowiły grać w piłkę nożną.
"Pasją zaraziły się od swoich dzieci" – mówi trener, Damian Tylak.
- Dziewczyny są tutaj w większości mamami moich zawodników, których prowadzę tutaj w UKS 7 Konin. Dziewczyny jeździły na turnieje, kibicowały swoim dzieciom, wspierały, pomagały, podpowiadały i w pewnym momencie wyszła inicjatywa stworzenia drużyny mam
- mówi trener.
"Gram w zespole dzięki synowi, on też gra w piłkę" – mówi zawodniczka, Daria Wyglądalska.
Zamykałam się, żeby siedzieć w domu, bo lubiłam ten zakątek domowy, ale ile można. Trzeba się ruszyć
- mówi zawodniczka.
"Na razie drużynę tworzy 18 zawodniczek" - mówi Kamila Olejniczak, inicjatorka powstania kobiecego zespołu mam.
Tutaj możemy się tak naprawdę zresetować. Wyłączyć z życia codziennego. Zespół zaprasza wszystkie panie, które chciałyby grać w piłkę nożną, a przy okazji dobrze się bawić
- mówi inicjatorka.