W tym roku, we wrześniu minie 20 lat jak buty sportowe założyłem. Musiałem troszeczkę przyspieszyć, bo się bałem, że nie zdążę. Życie ucieka, a ja chciałem 300 maratonów przebiec, aby się na tę światową listę maratonów dostać. Dlatego przez 2 lata i 3 miesiące 50 maratonów zrobiłem
Pan Marek jest też urodzonym szczęściarzem, ojcem dwóch par bliźniąt. Jak przyznaje - kocha ludzi, dlatego jest pełen życia.
Nie ma nic piękniejszego niż to, że można być zdrowym, mieć zdrowe nogi i biegać
- twierdzi kaliski maratończyk.