Na cmentarz z psem nie wejdziesz
Zakaz wprowadzenia zwierząt na nekropolie ma obowiązywać w Poznaniu. Decyzja należy do radnych. Głosy oburzenia na ludzi odwiedzających cmentarze z psami dotarły do urzędników, a ci którzy zaproponowali zmiany.
Zapadła się pod ziemię, w przenośni i dosłownie, ponieważ zamieszkała w ziemiance. Dzielnicowi z Bojanowa otrzymali informację, że w szczerym polu, ze znajdującego się tam pagórka wydobywa się dym. Postanowili to sprawdzić, bo sytuacja była niecodzienna. Kiedy po zmierzchu dotarli do wskazanego miejsca, zorientowali się, że trafili na ziemiankę. Po wejściu do środka zastali prowizorycznie urządzone miejsce schronienia. W jednym z zakamarków siedziała młoda kobieta, którą okazała się poszukiwana 23-latka. Nie stawiała oporu policjantom. Jak przyznała, była już zmęczona takim stylem życia
- mówi Beata Jarczewska, oficer prasowa rawickiej policji.
23-latka z ziemianki trafiła do zakładu karnego dla kobiet, gdzie odbędzie karę.
Zakaz wprowadzenia zwierząt na nekropolie ma obowiązywać w Poznaniu. Decyzja należy do radnych. Głosy oburzenia na ludzi odwiedzających cmentarze z psami dotarły do urzędników, a ci którzy zaproponowali zmiany.
Sprzeciwiają się uchwale o obowiązkowych szczepieniach na COVID-19. Dziś ma być głosowania przez Sejmik. Jej inicjatorem był zarząd województwa i jest popierana przez rządzącą większość.
Chwilę przed godziną 9:00, 50-letni kierowca Peugeota na przejeździe kolejowym wjechał pod pociąg.