To oni powalczą o stanowiska prezydentów. Znamy nazwiska wszystkich kandydatów

W stolicy Wielkopolski o trzecią kadencję walczy Jacek Jaśkowiak z Koalicji Obywatelskiej. Pokonać go chcą Zbigniew Czerwiński z Prawa i Sprawiedliwości, który startuje z Komitetu Zjednoczona Prawica-Poznań, członek partii Lewica Razem Łukasz Garczewski z Komitetu Społeczny Poznań, należący do Polski 2050 Przemysław Plewiński z Trzeciej Drogi, a także Beata Urbańska z Komitetu Lewicy, która jest członkinią partii Nowa Lewica.

Ostatecznie kandydata nie wystawił Komitet "Konfederacja Propolska", który jeszcze w ubiegłym tygodniu zapowiadał udział w wyborach. Miał na to szansę, bo zarejestrował listy do rady miasta w ponad połowie okręgów, a to warunek konieczny do zgłoszenia kandydata na prezydenta miasta.

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. W 2018 roku Jacek Jaśkowiak otrzymał 56 procent głosów i wygrał w pierwszej turze. Pięć lat temu o fotel prezydenta walczyło siedmiu kandydatów.

W podpoznańskim Kostrzynie burmistrz znów nie ma konkurentów. W tegorocznych wyborach, podobnie, jak w 2018 roku, wystartuje jedynie Szymon Matysek. Jeden kandydat - dotychczasowy burmistrz Andrzej Balcerek - zgłosił się także w podpoznańskim Puszczykowie. Wójtowie zmienią się za to w Dopiewie i Komornikach. 

Po 21 latach rządzenia gminą dotychczasowy wójt Komornik Jan Broda zdecydował, że nie będzie walczył o kolejną kadencję. Startuje za to jego dotychczasowy zastępca oraz dwóch innych kandydatów. 

W Dopiewie na liście ubiegających się o władzę nie ma wójta Pawła Przepióry. Na czele gminy stał niecałe trzy lata. O władze w Dopiewie walczy pięciu kandydatów - oprócz przedstawicieli KO i PiS, zgłosiły się trzy osoby z komitetów lokalnych. 

W 15 z 17 gmin powiatu poznańskiego w wyborach startują dotychczasowi wójtowie lub burmistrzowie. Dwóch kandydatów o władze rywalizuje w Buku, Czerwonaku, Kleszczewie, Murowanej Goślinie, Pobiedziskach i Rokietnicy. 

W przypadku Kostrzyna i Puszczykowa, gdzie jest jeden kandydat, mieszkańcy będą głosować "za" lub "przeciw" tej osobie.

Pięciu kandydatów ubiega się o stanowisko prezydenta Kalisza. Wśród pretendentów są politycy, profesor akademicki-literaturoznawca, architekt i działacz społeczny.

O reelekcję ubiega się dotychczasowy prezydent Krystian Kinastowski, który jest z zawodu architektem. Jest on członkiem lokalnego stowarzyszenia Samorządny Kalisz. Swoich kandydatów wystawiły dwie największe partie polityczne: popierany przez Koalicję Obywatelską prof. Piotr Łuszczykiewicz jest dziekanem Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM w Kaliszu, do tej pory nie miał doświadczenia samorządowego i politycznego.

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość wystawiło swojego wieloletniego działacza, obecnie radnego Sławomira Lasieckiego. O najważniejszy fotel w mieście ubiega się także inny radny Eskan Darwich z Polski 2050, który jest wspólnym kandydatem Trzeciej Drogi. Piątym z kandydatów jest lokalny społecznik Michał Marucha ze Stowarzyszenia #Aktywni, który dał się poznać m.in. podczas akcji sprzątania miasta.

Pięcioro kandydatów do prezydenckiego fotela w Ostrowie. Najmłodszy ma 31 lat. Wśród kandydatów są dwie kobiety.

Pierwszy ogłosił swój start w wyborach radny Koalicji Obywatelskiej 31-letni Jakub Paduch, związany z ostrowskim samorządem od 10 lat. Z zawodu jest radcą prawnym. I zapowiedział budowanie Ostrowa marzeń - zielonego nowoczesnego, dobrze i sprawnie zarządzanego.

O reelekcję ubiega się dotychczasowa prezydent Beata Klimek, która podkreśla, że jest bezpartyjna, a jej jedyną partią są mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego.

O prezydenturę walczy także Marzenna Nowak - kandydatka Prawa i Sprawiedliwości, radna miejska, nauczycielka polskiego w ostrowskim liceum, a także inny radny, który kilka tygodni temu wystąpił z klubu radnych PiS Piotr Lepka i założył komitet Samorządny Ostrów.

Swojego kandydata ma Trzecia Droga. To dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Wysocku Wielkim, wokalista zespołu, były radny miejski jednej kadencji Adam Wasiela.

Siedem osób, w tym dwóch obecnych posłów, chce zostać prezydentem Piły. W październiku ubiegłego roku po trzynastu latach rządów dotychczasowy prezydent miasta Piotr Głowski został posłem. Obecnie Piłą rządzi jego zastępczyni Beata Dudzińska, która decyzją premiera pełni funkcję prezydenta. 

Beata Dudzińska jest kandydatką Koalicji Obywatelskiej. Prawo i Sprawiedliwość w wyborach na prezydenta Piły wystawiło posła Marcina Porzucka, a Trzecia Droga posła Adama Lubońskiego, który jest członkiem Polski 2050 Szymona Hołowni.

O fotel prezydenta miasta walczą także: z Komitetu Lewicy Obywatelskiej Kamil Bocian, z Komitetu Odnowa RP Tomasz Słoboda, z Porozumienia Samorządowego w Pile Edyta Musiał, a z własnego komitetu Czas na zmiany Julita Grzegrzółka.

W 2018 roku Piotr Głowski z Koalicji Obywatelskiej wygrał wybory w pierwszej turze. Dostał 65 procent głosów. Na drugim miejscu był Marcin Porzucek z PiS z wynikiem 21 procent. 

W Gnieźnie trzy osoby walczą o fotel prezydenta Gniezna. Po zaskakującej rezygnacji z kandydowania obecnego prezydenta Tomasza Budasza, który mógł mieć największe szanse na wybór - Platforma Obywatelska wystawiła jego zastępcę Michała Powałowskiego. Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska wspiera radnego miasta Pawła Kamińskiego, a PiS radną powiatu gnieźnieńskiego Nataszę Szalaty.

Michał Powałowski to z wykształcenia nauczyciel, a jako wiceprezydent przez osiem ostatnich lat zajmował się szkolnictwem i opieką społeczną, człowiek o wielkiej wrażliwości, realizował wiele projektów społecznych - mówi urzędujący prezydent Tomasz Budasz.

Natasza Szalaty przez ostatnią kadencję była powiatową radną PiS - także jest nauczycielką stawia na rozwój gospodarczy Gniezna i remonty tak, "aby kamienice na głowy się nie sypały, ważne są też mieszkania dla młodych".

Paweł Kamiński popierany przez lokalne stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska to miejski radny, który w kampanii proponuje m.in. przerabianie w Gnieźnie plastikowych odpadów na... wodór.

To nie jest pomysł wzięty z kosmosu. Dziś się ktoś może z tego śmiać, tak jak pięć lat temu śmiano się z geotermii. (pięć lat temu w wyborach prezydenckich Kamiński proponował jako pierwszy odwierty geotermalne w Gnieźnie dop. autora). Gnieźnieńska spółka komunalna Urbis rokrocznie musi wydawać kilkanaście milionów złotych na zagospodarowanie plastików. Te plastiki można przetworzyć termicznie uzyskując z nich wodór. Takie instalacje powstają już na zachodzie Europy i zaczęto je realizować w Polsce.

- mówi Kamiński.

Według Kamińskiego pieniądze na budowę instalacji do przetwarzania plastików w wodór można będzie uzyskać z funduszy KPO. Wszyscy kandydaci prowadzą kampanię plakatową i spotykają się z wyborcami.

O fotel prezydenta Konina powalczy siedmiu kandydatów. O reelekcję ubiega się obecny prezydent miasta, Piotr Korytkowski z Koalicji Obywatelskiej. Z kolei reprezentantem Prawa i Sprawiedliwości jest Robert Popkowski, radny sejmiku.

Michał Kotlarski jest kandydatem na prezydenta miasta Stowarzyszenia Zmieniamy Konin. Kandydat był radnym VII kadencji rady miasta. Kolejny, Jakub Eltman to kandydat komitetu Wasz Konin. Koniński radny.

Z kolei Maciej Nowicki reprezentuje Obywateli Konina. Syn byłego prezydenta miasta, samorządowiec z wykształcenia, a z doświadczenia ekspert z zakresu promocji, organizacji i zarządzania. Komitet Otwarty Konin reprezentuje Sebastian Łukaszewski, który wspierany jest przez Nową Lewicę i Lewicę Razem.

Były wiceprezydent Konina Tomasz Klapsa z komitetu wyborczego wyborców Tomasza Klapsy to pracownik Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin oraz Spółdzielni Mieszkaniowej w Koninie.

Sześcioro kandydatów będzie się ubiegać o stanowisko prezydenta Leszna. Tylu zarejestrowało biuro wyborcze. O trzecią kadencję powalczy urzędujący prezydent Leszna Łukasz Borowiak, jest faworytem Stowarzyszenia "PL 18". Po raz drugi o ten urząd będzie się ubiegać poseł Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Rusiecki.

W wyborcze szranki także po raz drugi stanie jedyna w tym gronie kobieta Kamila Schaschner, kandydatka niezależna. Po raz pierwszy o stanowisko prezydenta Leszna będą walczyć dotychczasowi radni - Jarosław Zielonka z "Polski 2050", jest kandydatem "Koalicji dla Leszna" wspólnie utworzonej przez "Trzecią Drogę" i "Nową Lewicę" oraz Mariusz Nowacki wystawiony przez Prawo i Sprawiedliwość.

Debiutantem w tych wyborach jest również Adam Gbiorczyk z "Drużyny dla Leszna".

Aż dziewięciu obecnych wójtów czy burmistrzów ze środkowej i zachodniej Wielkopolski nie ma kontrkandydatów. Z tej części regionu o najwyższe stanowisko w gminie ubiegają się 64 osoby.

Tomasz Szarama prawdopodobnie ponownie zostanie burmistrzem Obornik. To jedyny kandydat zarejestrowany w tegorocznych wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w tym wielkopolskim mieście. Tomasz Szrama ma 52 lata i reprezentuje Platformę Obywatelską.

Podobna sytuacja jest w gminie Duszniki. Tam na liście także znajdujemy jedno nazwisko.To obecny radny Radosław Łanoszka, wystawiony przez Komitet Wyborczy Wyborców Na Nowo Gmina Duszniki.

Nie ma konkurentów również obecny burmistrz Obrzycka 43-letni Igor Kołoszuk, startujący z własnego komitetu.

W Lwówku kolejną kadencję będzie najprawdopodobniej rządził 65-letni Piotr Długosz z PSL, wystawiony przez Komitet Wyborczy Wyborców Ziemi Lwóweckiej.

Bezpartyjny, startujący z własnego komitetu, 54-letni Tomasz Szulc jest jedynym kandydatem na burmistrza Opalenicy. Również Tomasz Szulc jest obecnie urzędującym burmistrzem.

Tomasz Kurasiński może już poważnie myśleć o pozostaniu w fotelu burmistrza Zbąszynia. Kurasiński ma 56 lat, jest bezpartyjny, a wystawił go Komitet Wyborczy Wyborców Razem Dla Gminy Zbąszyń.

W Chrzypsku Wielkim jedynym ubiegającym się o urząd wójta jest bezpartyjny, również obecny wójt, 63-letni Edmund Ziółek z Komitetu Wyborczego Wyborców Młodość i Doświadczenie.

Rządzący Kamieńcem od 2002 roku, bezpartyjny Kazimierz Breś, także raczej pozostanie na stanowisku. 66-letni samorządowiec startuje z własnego komitetu.

O cztery lata młodszy Zbigniew Kaczmarek może się spodziewać, że pozostanie wójtem gminy Granowo. Jest członkiem PSL wystawionym przez Komitet Wyborczy Wyborców Ziemi Granowskiej.

Jedyną kandydatką na burmistrza Wielichowa jest obecna burmistrz, 50-letnia Honorata Kozłowska. Jest bezpartyjna i startuje z własnego komitetu.

Według Kodeksu Wyborczego, jeśli zostanie zarejestrowany tylko jeden kandydat, uważa się go za wybranego, jeżeli w głosowaniu uzyskał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów.