Do zdarzenia doszło w Bolewicku koło Nowego Tomyśla. Zbigniew R. jest teraz w szpitalu w Poznaniu. "Czekamy na informacje, czy stan jego zdrowia pozwala na dalsze prowadzenie czynności z jego udziałem" - powiedziała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus.
Zbigniew R. to były policjant. Z nieoficjalnych informacji wynika, że po zakrapianej alkoholem imprezie ścigał najprawdopodobniej przypadkowy samochód, w którym jechało małżeństwo z córką. Po zbadaniu krwi na zawartość alkoholu okazało się, że były wiceminister MSWiA (w rządzie Jarosława Kaczyńskiego) miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu.
Zbigniew R. jest obecnie na policyjnej emeryturze. W 2007 roku przez prawie trzy miesiące był podsekretarzem stanu w ministerstwie spraw wewnętrznych i administracji. Odpowiadał m.in za policję, straż graniczną, Biuro Ochrony Rządu i Wyższą Policji w Szczytnie.
___
"To był jeden, wielki koszmar", tak wydarzenia z niedzielnego wieczoru na drodze Nowy Tomyśl-Zbąszyń komentuje pasażer samochodu zatrzymanego w niedzielę przez pijanego byłego wiceministra. Pan Piotr wraz z żoną i 8-letnim synem jechali późnym wieczorem w stronę Zbąszynia. W pewnym momencie drogę zajechało im osobowe BMW, z którego wysiadał mężczyzna w piżamie z bronią w ręku. Padło kilka strzałów. Później okazało się, że strzelał Zbigniew R., były wiceminister MSWiA. (posłuchaj rozmowy)