To zestaw urządzeń, które pozwalają na niemal wierne symulowanie akcji porodowej. Dzięki temu przyszłe położne mogą "przećwiczyć" odbieranie porodu w praktyce. Zdaniem ministra Niedzielskiego takie centrum jest dowodem na coraz wyższą jakość kształcenia.
I to jest właśnie krok z jednej strony w upraktycznienie kształcenia, tak, żeby nie było tych deficytów, które są widoczne po ukończeniu kierunku studiów, ale też po to, aby ta jakość była jednym z takich wyuczonych obiektów zainteresowania i kadry i przede wszystkim tych, którzy trafiają do zawodu.
Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej w zakresie położnictwa powstało z dofinansowaniem ponad 2,5 mln złotych z rządowego programu wsparcia zdrowia.