Zaporę tworzą dwa betonowe bloki zatopione w poprzek drogi. Wyposażono je w gniazda, w które w razie potrzeby wstawiano stalowe sztaby, uniemożliwiające przejazd czołgu. Była to część niemieckich fortyfikacji broniących dostępu do Piły od strony wschodu. Specjalna linia obrony została wybudowana w 1938 roku i wzmocniona kilka lat później.
"Do tej pory wiedzieliśmy o dwóch zachowanych zaporach, dlatego jesteśmy bardzo zaskoczeni znaleziskiem" – mówi dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego Przemysław Olszyński.
Te, które znamy, to pierwsza znajduje się w tzw. kolonii Motylewo, na drodze, która prowadziła na nieistniejący już most. Most zniszczono w 1945 roku. Drugie miejsce, gdzie taką zaporę mogliśmy spotkać do tej pory, to las za jeziorem, czyli po drugiej stronie od ośrodka „Płotki”. Okazuje się, że jest trzecia zapora i dodatkowo największa z tych, które się zachowały. Czyli w pierwszym betonowym bloku jest sześć gniazd na metalowe sztaby, które miały zatrzymać czołg. W drugim bloku jest pięć gniazd. Także dla nas jest to rewelacyjne odkrycie
- mówi Przemysław Olszyński.
Tym bardziej że zapora nie była naniesiona na mapy historyczne, nie było jej też w planach dotyczących fortyfikacji pilskiego przedmościa.
Muzealnicy chcą zachować znalezisko. Ustalono, że zapora zostanie podniesiona do wysokości remontowanej drogi, ma być bowiem w nią wkomponowana. Obok znajdzie się też specjalna tablica informująca o historii obiektu i fortyfikacjach znajdujących się w okolicy.