Adrianna Palus z Kolektywu Pyra, która wielokrotnie przeszkadzała w takich demonstracjach udała się pod komisariat. Kiedy matka 16-latka odbierała go z komisariatu, Adrianna Palus zaatakowała ją gazem. - Będziemy analizować całą sytuację - zapowiada kom. Maciej Święcichowski z Wielkopolskiej Policji.
Ta kobieta, która zaatakowała gazem, została wylegitymowana i zwolniona do domu. Natomiast matka z synem składali na komisariacie zawiadomienie. Będziemy po analizie całego materiału podejmowali decyzję co do dalszego toku postępowania.
Adrianna Palus napisała w mediach społecznościowych, że to ona została zaatakowana, a gazu użyła w swojej obronie. Kilka miesięcy temu wobec Palus toczyło się postępowanie dyscyplinarne na Uniwersytecie Medycznym. Powód? Jako studentka położnictwa groziła w internecie, że wobec przeciwnikow aborcji zamierza stosować nieuzasadnione i bolesne zabiegi medyczne. W 2019 roku Adrianna Palus startowała w wyborach do Sejmu z list Lewicy z poparciem Wiosny Roberta Biedronia.
Działaczka i aktywistka społeczna zaatakowała gazem kobietę wychodzącą z Komisariatu P-ń St. M. Matka odbierała nieletniego syna z jednostki, bo chłopak w m. publicznym miał przedmiot zakazany przez prawo. Trwają przesłuchania i wyjaśnienia. pic.twitter.com/jS547ovMUs
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) April 9, 2021