NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Najpierw potężny wybuch, później pożar. Operator o gazociągu

Publikacja: 26.01.2018 g.06:58  Aktualizacja: 26.01.2018 g.07:55 Magdalena Konieczna
Poznań
Tak nocne wydarzenia opisują mieszkańcy Murowanej Gośliny koło Poznania.
pożar murowana goślina - Sławomir Brandt - Sławomir Brandt
/ Fot. Sławomir Brandt (Sławomir Brandt)

Po tym, jak rozszczelnił się gazociąg, kilkadziesiąt osób zostało ewakuowanych w promieniu pół kilometra. Mieszkańcy okolicznych domów sami zdążyli uciec.

- Na razie za wcześnie, by mówić o przyczynie wycieku gazu - tłumaczy Wojciech Łojewski ze spółki Gaz - System.

- Rozszczelnieniu uległ gazociąg relacji Poznań - Piła. Nikomu nic się nie stało. Gazociąg został odseparowany. Cały czas działamy od momentu powzięcia informacji. W tej chwili wyłączone są dwie miejscowości: Potasze i Murowana Goślina. Przygotowujemy technologię naprawy i niezwłocznie podejmiemy wszelkie działania, żeby tę naprawę przeprowadzić - dodaje Wojciech Łojewski.

Gazociąg został położony w tym miejscu w latach 70. Znajdował się około kilkunastu metrów od domu, który najbardziej ucierpiał. Wybuch spowodował ogromną wyrwę w ziemi. Uszkodzona jest także droga. Operator zapewnia, że stan gazociągu był monitorowany. Przyczyny wycieku gazu zbada specjalna komisja.

Ewakuowani mieszkańcy noc spędzili u rodzin lub sąsiadów. Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann, który przyjechał na miejsce wybuchu, obiecał pomoc finansową dla poszkodowanych rodzin.

https://radiopoznan.fm/n/B5cu3N