Na każdym z 53 powstańczych nagrobków uczniowie z podstawówek stawiali zapalone znicze. Powstańcy, którzy polegli np. pod Rynarzewem byli czasami niewiele starsi od nich np. mieli po 17 lat.
"Gdyby nie oni, to nie byłoby Wielkopolski" - mówił nam 14-letni uczeń.
To jest smutne, ale tak młodo ginęli dla ojczyzny, dla Wielkopolski
- dodawał uczeń.
Prezydent Gniezna Tomasz Budasz opowiadał, że jego dziadek opowiadał mu, że do powstania brano tylko pełnoletnich chłopaków, więc niektórzy fałszowali metryki.
Ale to pokazuje, jak wielka była determinacja do odzyskania niepodległości po latach niewoli. Dziś jesteśmy tym ludziom wdzięczni, bo stanowimy integralną część Rzeczpospolitej
- mówił prezydent Gniezna.
Główne uroczystości z okazji 103. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego rozpoczną się w Gnieźnie we wtorek w południe. (W Gnieźnie powstanie wybuchło dzień później niż w Poznaniu).