Zarobki nauczycieli akademickich rozliczane są w ramach wykorzystywania praw autorskich, co finalnie jest korzystniejsze dla podatnika. "Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie takiego rozwiązania także w szkołach" - mówi prezes poznańskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego, Grażyna Cegielska.
Od początku było założenie, że nauczyciel akademicki jest nauczycielem twórczym, natomiast nauczyciel w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych jest odtwórcą, bo dostaje program do ręki i ma ten program realizować. Wśród nauczycieli jest wielu takich, którzy mają inwencję i różne pomysły, które wdrażają. Nigdy nie mieli za to płacone.
Kreatywność pracowników oświaty była im potrzebna zwłaszcza w okresie nauczania zdalnego. Wielu z nich musiało zaangażować do pracy własne środki. Jak mówi prezes Grażyna Cegielska, blisko 75 procent nauczycieli z Poznania podczas pandemii przy pracy korzystało z własnych komputerów. Samodzielnie musieli też pokryć koszty zasilania elektrycznego i pakietu danych sieciowych.
Podczas strajku nauczycieli w zeszłym roku wprowadzenie podwyższonych, 50 procentowych kosztów uzyskania przychodów dla nauczycieli szkół podstawowych i ponadpodstawowych zaproponował prezydent Andrzej Duda. Ostatecznie rozwiązanie nie zostało wprowadzone.