Analizują czas rodzenia się romantyzmu w Polsce i na świecie, dyskutują o "Dziadach" Mickiewicza i początkach rodzeniu się romantyzmu litewskiego.
Warto sięgać po dzieła tej epoki - przekonuje prof. Krzysztof Trybuś z UAM.
Warto sięgać po romantyzm, żeby zrozumieć jego wieloznaczność, zdialogizowanie. Nie było jednego romantyzmu. Był romantyzm Mickiewicza, Słowackiego, Malczewskiego, Krasińskiego, Norwida. Romantyzm, który toczył z sobą dyskusje o najważniejsze sprawy, które do dzisiaj są istotne czasem antagonizują Polaków, ale romantyzm umożliwia znalezienie właściwych odpowiedzi
- mówi prof. Krzysztof Trybuś.
Obrady trwają do środy w Collegium Maius przy ulicy Fredry w Poznaniu. Sympozjum patronuje Zofia Trojanowiczowa. Efektem obrad będzie publikacja naukowa.
Wydarzenie organizuje Zakład Literatury Romantyzmu Instytutu Filologii Polskiej UAM.
W czerwcu 1822 roku w Wilnie wydano "Ballady i romanse", uznawane za początek polskiego romantyzmu. Tom zawiera 14 utworów, w tym tak znane, jak " Świtezianka" czy "Romantyczność".
Z okazji dwustulecia, posłowie ustanowili 2022 - rokiem romantyzmu, do którego nawiązuje poznańska konferencja.