Jego zdaniem samorząd mógłby zrezygnować z podatku od nieruchomości wobec przedsiębiorców, remontujących lub modernizujących zabytkowe obiekty w których prowadzą działalność.
- Ożywiłoby to słupecki rynek - przekonuje radny.
Jak popatrzymy na rynek - na dwadzieścia sklepów - w siedmiu mamy kartkę "Lokal do wynajęcia". Radcy prawni słupeckiego urzędu sprawdzili - okazuje się, że lokalni przedsiębiorcy nie mogą liczyć na tę formę wsparcia.
- Po pierwsze - na słupeckim rynku nie ma zabytków - mówi burmistrz Michał Pyrzyk. Ale nawet, jeśli by były - taka ulga im nie przysługuje.
- Nie można zwolnić takiego obiektu z podatku o nieruchomości, jeśli jest on zajęty na działalność gospodarczą. To jest wykluczenie ustawowe, więc nic w tej materii nie zrobimy, jeśli chodzi o przedsiębiorców. Ulgi przysługują słupeckim przedsiębiorcom w dwóch sytuacjach - jeśli rozbudowują firmę, lub zwiększają zatrudnienie - dodaje burmistrz miasta.