Dyscyplina ma już 7 lat i została stworzona dla niewidomych. Gra się na tradycyjnym stole, ale nie ma paletek, a piłeczkę najpierw zatrzymuje się dłońmi, potem odrzuca przeciwnikowi. Tor lotu piłeczki zawodnicy zgadują jedynie po dźwięku, widzący mają oczy zakryte goglami. Tenis dźwiękowy pokrzepia serca, mówi fan tego sportu i uczestnik zawodów, niewidomy Michał Brajer.
Przede wszystkim ma dobry wpływ na psychikę człowieka. Człowiek dzięki tenisowi jest doceniony. Ja na przykład nie mogę brać udziału w biegach czy skokach narciarskich, a tu tenis wychodzi naprzeciw. Tenis jest dyscypliną, która nie tylko jest dyscypliną sportu, ale też jest genialnym rozwiązaniem do rehabilitacji.
Mistrzostwa w tenisie stołowym dźwiękowym w Poznaniu po raz pierwszy goszczą zawodników zagranicznych. Z doświadczonymi Polakami walczą Ukraińcy, którzy grę poznali dopiero w wakacje. To jeden z niewielu sportów, w którym niewidomi mogą mierzyć się z pełnosprawnymi.