To jedne z największych w kraju ćwiczeń z udziałem wszystkich służb. Manewry to okazja, aby przećwiczyć scenariusze wypadków.
Tym razem służby niosą pomoc uczestnikom wypadku samolotu, którym lecieli skoczkowie spadochronowi. Ich działania polegają na odnalezieniu skoczków i udzieleniu im pomocy.
Jeden z nich będzie ściągany z kościelnej wieży
- mówi kierownik ćwiczeń Łukasz Mowczan.
Manewry to także piknik, na którym można zajrzeć do wnętrza śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a także zobaczyć robota pirotechnicznego. Będą również żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. O swojej pracy opowiedzą piloci śmigłowców ratowniczych. W sumie w manewrach weźmie udział 85 jednostek różnych służb.