Dziecko przetransportowano na oddział neonatologiczny szpitala w Ostrowie. Jego stan jest stabilny.
Jak mówi zastępca dyrektora szpitala w Kępnie Zbigniew Bera, poród odbierał personel z wieloletnim doświadczeniem, ale doszło do splotu zdarzeń.
Krótka pępowina spowodowała, że ta odległość między stoliczkiem a mamą była niewielka i w momencie, kiedy dziecko miało być odpępnione, doszło do osunięcia dziecka. Stan zdrowia dziecka ani przez moment nie był krytyczny, nie był ciężki. Pojechało zgodnie z przyjętymi procedurami do ośrodka wyższej referencyjności celem lepszej diagnostyki, lepszej opieki. Na ten moment z tego co nam wiadomo, stan dziecka też nie jest zły. Jest dobry
- mówi Zbigniew Bera.
Szpital w oficjalnym oświadczeniu przeprosił rodziców dziecka za wypadek i wyraził nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.
AKTUALIZACJA
Pierwsze osoby przesłuchano w związku z wypadkiem na sali porodowej szpitala w Kępnie. Noworodek spadł ze stolika i doznał urazów. Na prośbę rodziny lekarze nie podają jakiego rodzaju.
Prokuratura, na podstawie doniesień prasowych wszczęła czynności wyjaśniające w tej sprawie - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.
Prokurator zlecił przeprowadzenie czynności przez policję. Czynności te mają na celu weryfikację rozbieżności, które pojawiły się w doniesieniach prasowych, ustalenie faktycznego przebiegu zdarzenia i dokonanie jego ewentualnej oceny. To postępowanie jest na wstępnym etapie. Wczoraj już zabezpieczono dokumentację i przesłuchano niezbędne osoby
- mówi Meler.